12 maja 2015 napisałam wszystkie moje wymiary i wagę. Wtedy ważyłam około 90,9 kg.
Minęło już trochę czasu, a mianowicie 3 miesiące czas aby zobaczyć dalsze efekty mojego wzmagania nie tylko z wagą, ale i ze zdrowiem.
Jestem po wakacjach, bywały chwile, że nie mogłam się powstrzymać i jadłam lody itd.. :( tak wiem, strasznie źle mi z tym chwilami..
Dziś rano ważyłam 83,4 kg
przed chwilą mierzyłam się miarą
moje liczby to:
Stan na dzień 20 sierpnia 2015 :)
Biodra: 112
Pas: 83
Biust: 102
Udo: 65
Łydka: 43
Biceps: 31
Waga - 83,4 kg.
Wcześniejszy stan na 8 maja 2015
Biodra: 115
Pas: 93
Biust: 115
Udo: 66
Łydka: 47
Biceps: 37
Waga - 95 kg.
Reasumując:
schudłam około 10-12 kilogramów ( podaje przedział, ponieważ jestem po obiedzie, w ubraniu )
Biodra - 3 cm
Pas - 10 cm
Biust -13 cm
Udo - 1cm
Łydka -4 cm
Biceps -6 cm
Najmniej zeszło mi w biodrach, łydce i bicepsie. Wiem na czym teraz powinnam się skupić.
Dodam iż biegałam i ćwiczyłam doraźnie.
Może dla niektórych nie będą to rewelacyjne wyniki, dla mnie są bardzo znaczące, bo powoli czuje że wchodzę w moje wcześniejsze ubrania, a to bardzo cieszy.
Od tygodnia staram się częściej chodzić na bieżnie i ćwiczyć. Wcześniej skupiałam się na tym, aby zrobić jak najwięcej kilometrów na bieżni i na rowerze. Wielokrotnie kończyło się to tym, że namęczyłam się, a efekt spalenia kalorii był mizerny. Teraz ustawiam sobie spalanie kalorii na pierwszym miejscu i staram się spalić podczas jednego treningu między 300 a 600 kalorii.
Zobaczymy jak to wpłynie na dalsze efekty. Początkowo udaje mi się spalić około 450 kalorii.. dążę do 600 - 700 :) podczas jednego treningu.
To tyle, jeżeli chodzi o moją wagę. Zdrowie również lepiej. tarczyca hormonalnie stabilna, cholesterol również. Cieszy mnie to, bo dopiero teraz wiem, że żyję. Cieszę się słońcem, chociaż wcześniej nie mogłam na słońce wychodzić, bo miałam zawroty głowy i senność. Brak koncentracji itd.
